Karlheinz Deschner: Krzyż Pański z Kościołem. Seksualizm w Historii Chrześcijaństwa. Gdynia: Wyd. Uraeus, 1994, s. 233–235. Cytat: Antyfeminizm niezliczonych teologów jest niewątpliwie wynikiem jakiejś ukrytej formy lęku przed kobietą, (...) obroną przed domniemanym niebezpieczeństwem, pobrzmiewa w nim nuta, którą Friedrich Heer nazwał kiedyś „ideologią starokawalerską” (...) a patriarcha Maksymos „psychozą bezżennych” (...) W chrześcijaństwie najwcześniejsze przejawy lekceważenia kobiet znajdziemy już u Pawła, który wszakże w żadnym miejscu nie mógł się powołać na nauczanie Jezusa. Sam Paweł stał się natomiast tym na którego powołują się inni, kontynuują jego antyfeministyczną postawę, często posługując się przy tym fałszerstwem (...) W Kościele katolickim kobieta od samego początku jawi się jako szczególna przeszkoda na drodze do doskonałości, jako podmiot niski, cielesny (...) jako ucieleśnienie Ewy i grzesznicy w ogóle (...) Nauczyciel Kościoła, Augustyn, lumen ecclesiae, uznawał kobietę za istotę niższą, której Bóg nie stworzył na swój obraz i podobieństwo (mulier non esta facta ad imagiem Dei).. Autor ten jednak manipuluje wypowiedziami Augustyna, który w Komentarzu słownym do księgi Rodzaju ks. III, 22.34 wypowiedział zdanie dokładnie odwrotne: ...femina homo erat, habebat utique mentem suam eademque rationalem, secundum quam ipsa quoque facta est ad imaginem Dei – kobieta była człowiekiem, miała ona przeto duszę rozumną (mens rationale), co w sposób oczywisty świadczy, że uczyniona została na obraz Boży; tłumaczenie własne. Tekst łaciński: De Genesi ad litteram (BA 48, 266; PL 34, 293). Zob. augustyńska Teologia «obrazu Bożego» w człowieku.