Pomiędzy młodzieżą znajdują się też starsi, którzy nią kierują; ale mieliśmy aż nadto dowodów na to, że między tymi kierownikami młodych zbyt często i zbyt łatwo znajdują się agenci naszych wrogów, którzy po prostu prowokują młodzież do czynów bezprawnych, do kroków nierozważnych, które tylko mszczą się na całej gromadzie.Byliśmy świadkami nawet strasznych morderstw dokonanych przez młodych ludzi, może nawet w dobrych zamiarach, ale ze zgubnymi następstwami dla narodu. Widzieliśmy nieraz ludzi, którzy przekazywali naszej młodzieży nakazy naszych narodowych przewodników i rozkazywali dla dobra sprawy kogoś zabić. Było dużo takich wypadków, że sami prowodyrzy młodzieży głośno i publicznie stwierdzali, że agenci którzy nakazywali zabójstwa byli prowokatorami i służyli naszym wrogom. Niestety takie wypadki wytworzyły wśród młodzieży fałszywe przeświadczenie; że można kogoś pozbawić życia. Kilka już razy przestrzegałem wszystkich wiernych przed strasznymi następstwami nieprzestrzegania V prawa Bożego, które zabrania mordowania ludzi. Nieraz już przestrzegałem przed tymi wszystkimi namiętnościami, które otwierają człowiekowi drogę do tego przestępstwa ściągającego na duszę przekleństwo Niebios, na ciało nakładającego piętno niewinnie przelanej krwi, to piętno, którego nie zmaże żadna pokuta! Przestrzegałem przed złością, przed narodową nienawiścią, przed partyjnymi kłótniami, przed dążeniem pomsty na wrogach. (...) Dlatego dziś, Drodzy Bracia, zwracam się do Was, starszych w gromadzie, i w imieniu Chrystusa Zbawiciela oddaję Wam opiekę i straż nad życiem ludzkim i nad mieniem tych, którym mogłaby grozić śmierć albo utrata całego majątku. Życia i mienia bliźnich strzeżcie w imię cywilizacji chrześcijańskiej i w imię tego chrześcijańskiego ładu społecznego, jaki chcielibyśmy kiedyś widzieć w naszym niepodległym powszechnym państwie ukraińskim. Bądźcie przekonani, że wszystko co zrobicie w kierunku tak pojętej miłości bliźniego, przyniesie błogosławieństwo Boże waszej rodzinie i waszej wiosce. Jesteśmy przekonani, że jeżeli w każdej gromadzie naszego kraju wszyscy starsi obywatele wezmą do serca nasze wezwanie i w chwilach zamieszek i anarchii przyczynią się do utrzymania chrześcijańskiej wierności prawu Bożemu, jaka musi być początkiem każdego początku, stanowisko Wasze ściągnie na cały naród błogosławieństwo Boże.Dziś muszę jeszcze raz wrócić do tej przestrogi. Zmienię to tylko chyba, że przestrogę pod adresem młodych skieruję na wasze ręce.Źródło.
Ze słowami: „W dziwny sposób okłamują siebie i innych ci, którzy uważają, że zabójstwo polityczne nie jest grzechem. Jakby polityka miała zwalniać człowieka od obowiązku przestrzegania Prawa Bożego i usprawiedliwiała niecne czyny sprzeczne z naturą ludzką. Tak nie jest. Chrześcijanin zobowiązany jest do przestrzegania Prawa Bożego nie tylko w życiu prywatnym, ale także w politycznym i społecznym. Człowiek, który przelewa niewinną krew swojego wroga, przeciwnika politycznego, jest takim samym zabójcą jak ten, który czyni to w celu rabunkowym. Tak samo zasługuje on na Karę Bożą i klątwę Kościoła” A. Szeptyćkyj, Pastorśke posłannia „Ne ubyj!” (21 XI 1942), „Lwiwśki Archijeparchialni Widomosti” 1942, nr 11, s. 179–183. Za: Inna Pojizdnyk, Ukraiński Kościół Greckokatolicki wobec konfliktu polsko-ukraińskiego w latach 1939–1946 w: Pamięć i Sprawiedliwość nr 1 (11)/2007, Warszawa 2007, Wyd. Instytut Pamięci Narodowej s. 149. por też: szerszy fragment listu pasterskiego „Ne ubyj” w języku ukraińskim.
MirosławaM.Papierzyńska-TurekMirosławaM., Między tradycją a rzeczywistością. Państwo wobec prawosławia 1918–1939, Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1989, s. 80, ISBN 83-01-08985-7, OCLC834694650.