"W 2010 roku na komitet My-Poznaniacy zagłosowało aż 14 tys. 970 mieszkańców. Mimo to społecznicy nie wprowadzili do rady nawet jednej osoby. Metoda d'Hondta przy przeliczaniu głosów na mandaty oraz niewielkie okręgi są zabójcze dla małych komitetów.", Wojciech Bartkowiak: Partyzanci idą. 2014.