Benedykt XVI: Przemówienie na uniwersytecie w Ratyzbonie (Regensburg), 12.09.2006. [dostęp 2012-06-26]. Cytat: /Obserwujemy/ nowoczesne samo-ograniczenie rozumu, wyrażone klasycznie w „Krytykach” Kanta, ale w międzyczasie jeszcze bardziej zradykalizowane przez wpływ nauk przyrodniczych. Nowoczesna koncepcja rozumu opiera się, mówiąc krótko, na syntezie między platonizmem (kartezjanizmem) a empiryzmem, syntezie, potwierdzonej sukcesem technologii.(...) To daje początek dwom zasadom, które są kluczowe dla podniesionej przez nas kwestii. Po pierwsze, /według tej postawy metodologicznej/ tylko typ pewności wynikający ze współgrania elementów matematycznych i empirycznych może być uważany za naukowy. Wszystko, co uważa się za naukę, musi być mierzone tym kryterium. Tak więc nauki humanistyczne, takie jak historia, psychologia, socjologia i filozofia, starają się dostosować do tego kanonu naukowości. Drugi punkt, który jest istotny dla naszych rozważań, to to, że z samej swojej natury metoda ta wyklucza kwestię Boga, sprawiając, że jawi się jako kwestia nienaukowa lub przed-naukowa. Skutkiem tego, stajemy przed redukcją zakresu nauki i rozumu, którą musimy zakwestionować.(...) z tego punktu widzenia każda próba utrzymania twierdzenia, że teologia jest „naukowa” zakończy się zredukowaniem chrześcijaństwa do jakiejś części swej poprzedniej tożsamości. Musimy jednak powiedzieć więcej: to sam człowiek zostaje zredukowany, ponieważ specyficznie ludzkie pytania o nasze pochodzenie i przeznaczenie, pytania stawiane przez religię i etykę, nie mają już miejsca w zasięgu zbiorczego rozumu zdefiniowanego przez „naukę”
Protagoras, fr.4, z On the Gods, Michael J. O’Brien w The Older Sophists, red. Rosamund Kent Sprague (Columbia: University of South Carolina Press, 1972), 20, kursywa dodana. Por. Carol Poster, „Protagoras (fl. 5th C. BCE)” w The Internet Encyclopedia of Philosophy; dostęp: 15 sierpnia 2010. (ang.).