„Podczas uroczystego pochówku 7 lipca 2000 r. spoczęły tutaj kości upowców odnalezione i ekshumowane w Birczy i Lisznej (mieszkańcy tychże okolic, pamiętający terror UPA wobec ludności polskiej, nie zgodzili się na pochowanie „banderowców” na miejscowych cmentarzach)”. [w:] Dziennik Polski, Nr 16, Rol LX, Kraków. Tablice w „areszcie”. 20 stycznia. 2004.
encyclopediaofukraine.com
W historiografii (przez autorów takich jak Petro Josyf Poticzny, Grzegorz Motyka, Rafał Wnuk, Jerzy Markiewicz, Antoni B. Szcześniak, Zdzisław Konieczny, Wiesław Z. Szota, Wiktor Poliszczuk, Edward Prus i innych, w tym Encyclopedia of Ukraine[1]) określana także jako OUN-UPA, aby odróżnić ją od Siczy Poleskiej – formacji zbrojnej powstałej również w 1942 r. z inicjatywy Tarasa Borowcia ps. „Taras Bulba” (związanego z petlurowskim rządem emigracyjnym), która w początkowym okresie swego istnienia (lata 1942–1943) także nosiła nazwę Ukraińska Powstańcza Armia. Banderowcy, gdy zaczęli tworzyć własne oddziały partyzanckie, dokonali wrogiego przejęcia najpierw nazwy, a później też całej formacji. Ostatecznie większość oddziałów pierwszej UPA Borowcia została w 1943 r. rozbita lub siłą wcielona do banderowskiej UPA. Boroweć w swoim liście otwartym do banderowców potępił ich totalitarne zapędy, stosowanie terroru wobec przeciwników politycznych i mordowanie niewinnej polskiej ludności cywilnej. Zmienił również nazwę resztek swojej formacji na Ukraińska Armia Ludowo-Rewolucyjna (UNRA), bo nazwa UPA zaczęła być kojarzona ze zbrodniczą działalnością banderowców.
Władysław Filar, Antypolskie akcje nacjonalistów ukraińskich, lwow.home.pl. „(...) powinniśmy przeprowadzić wielka akcję likwidacji polskiego elementu. Przy odejściu wojsk niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat(...) Tej walki nie możemy przegrać, i za każdą cenę trzeba osłabić polskie siły. Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi”.
Mariusz Moszkowicz, Gdzie w maju 1945 r. kierownictwo Inspektoratu AK-DSZ Zamość prowadziło rozmowy i zawarło porozumienie z OUN-B i UPA?, Cieszanowskie Zeszyty Regionalne, 5/2012, Cieszanów 2012, s. 71–86. wersja elektroniczna.
Виставка, присвячена УПА, відкрилася в Сеймі Литви. У парламенті Литви сьогодні відкрилася виставка «Українська повстанська армія. Історія нескорених». Як повідомили УНІАН у Центрі досліджень визвольного руху, виставку відкрили директор галузевого Державного архіву СБУ Володимир В’ЯТРОВИЧ та директор Центру досліджень визвольного руху Руслан ЗАБІЛИЙ. На відкритті виступили віце-спікер Сейму Литви Альгіс КАШЕТА, посол України в Литві Ігор ПРОКОПЧУК, директор Центру геноциду та резистансу Литви Тереза БІРУТЕ-БЮРУСКАЙТЕ, депутат Сейму Далія КОУДІТЕ, депутат Європарламенту Вітавтас ЛАНДСБЕРГІС. ... „В.В’ЯТРОВИЧ розповів литовським парламентаріям та громадськості про контакти українського визвольного руху із представниками інших антирадянських рухів – польського, словацького, чеського, румунського. “У 1950 році УПА здійснила спробу рейду на терени Прибалтики, аби зв’язатися з місцевим підпіллям. Рейд не вдався – повстанську групу було розбито на території Білорусі. Але ідея співпраці українських та литовських повстанців спрацювала в таборах”, – сказав В.В’ЯТРОВИЧ. За його словами, “завдяки їх зусиллям через повстання в Норильську, Воркуті, Кенгірі вдалося розхитати здавалося б нездоланну систему ГУЛАГУ. Згодом, через десятки років – в кінці 1980-тих на початку 1990-х – українці, литовці та інші поневолені народи спільними зусиллями поклали кінець існуванню радянської імперії”.” Agencja UNIAN 19.06.2009.
web.archive.org
Ustalenia śledztwa IPN: w oparciu o przeprowadzone dowody za prawdopodobną uznano inną hipotezę, nie zmieniającą oceny prawnej zaistniałych wydarzeń, wyznaczającą natomiast nieco inny krąg osób za nie odpowiedzialnych. Według tej koncepcji decyzję o podjęciu działań przeciwko polskiej ludności podjęło kierownictwo OUN-B na Wołyniu samodzielnie bez zgody Centralnego Prowidu OUN. W dniach 17–23 lutego 1943 r. odbyła się III konferencja OUN w wiosce Tereberze lub Wałujky w pobliżu Oleska w obwodzie lwowskim. Wzięli w niej udział między innymi Mykoła Łebed, Roman Szuchewycz, Wasyl Ochrymowycz, „Harmasz” (NN), Dmytro Majiwśkyj „Kosar”, Zinowij Matła „Taras”, Roman Krawczuk „Petro”, Mychajło Stepaniak „Serhij” oraz Dmytro Klaczkiwski. W trakcie obrad wyraźnie zarysowało się niezadowolenie części przywódców OUN z pełniącego obowiązki prowidnyka OUN Mykoły Łebed’ia. Szczególnie było to widoczne wśród oficerów z byłego batalionu „Nachtigall”. Doprowadziło to w kwietniu 1943 r. do rezygnacji Łebed’ia. O fakcie tym poinformowano członków OUN w specjalnym oświadczeniu wydanym w dniu 13 maja. Władzę nad OUN objął wówczas triumwirat w składzie Zinowij Matła, Dmytro Majiwśkyj i Roman Szuchewycz. W czasie dyskusji na konferencji, część z delegatów opowiadała się za jak najszybszym rozpoczęciem walki z Niemcami. Stepaniak zaproponował nawet rozpoczęcie powstania przeciwko Niemcom i uwolnienie Ukrainy spod okupacji przed nadejściem Armii Czerwonej. Z drugiej strony delegaci podkreślali konieczność walki OUN z Sowietami i Polakami. To na nich jako na największych wrogów Ukrainy wskazywali m.in. Roman Szuchewycz i Dmytro Klaczkiwski. Do chwili obecnej nie zdołano odnaleźć żadnego dokumentu ani uzyskać innego dowodu wskazującego, że w trakcie konferencji podjęto jakieś wiążące decyzje, co do losu Polaków ani nawet o rozpoczęciu na Wołyniu walki partyzanckiej na większą skalę. Co nie oznacza, ze takich dokumentów nie ma. Według poczynionych ustaleń Dmytro Kljaczkiwśkyj rozpoczął na Wołyniu masową walkę partyzancką na własną rękę, bez konsultacji z Prowodem, łamiąc ustalenia konferencji. Taki przebieg wydarzeń zdają się potwierdzać informacje mówiące o podziale na „wołyniaków” i „hałyczan” do jakiego w następnych tygodniach doszło w szeregach OUN-B. Informacje z Wołynia o walce partyzanckiej i działaniach przeciwko Polakom nie wywołały początkowo w Galicji entuzjazmu, lecz odwrotnie ogromne zaniepokojenie. Potwierdzają to nawet meldunki polskiego wywiadu. Część banderowców uważała je za przedwczesne, powodujące jedynie niepotrzebny rozlew ukraińskiej krwi. Z kolei na Wołyniu zaczęło narastać niezadowolenie z postawy Galicji, z tego, że nie poszła drogą otwartej walki. Por. Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej Piotr Zając.
Romuald Niedzielko, Kresowa Księga Sprawiedliwych 1939–1945, O Ukraińcach ratujących Polaków poddanych eksterminacji
przez OUN i UPA, Warszawa 2007. Źródło.
Telewizja Lubaczów [online], lubaczow.tv [dostęp 2017-11-27] [zarchiwizowane z adresu 2017-09-04].
Ewa Siemaszko, wywiad Macieja Rosalaka: Genocidum atrox, Historia Do Rzeczy Nr 5/2013, ISSN2299-9515, cyt.: „Była to organizacja terrorystyczna, która dążyła nie tyle do zjednoczenia narodu, ile do narzucenia mu swojej woli. Kto się jej nie podporządkowywał, był karany śmiercią. (...) Gdyby rzeczywiście osiągnęła ten cel, powstałoby straszne państwo totalitarne”.
Grzegorz Motyka, wywiad Andrzeja Fedorowicza: 28 miesięcy eksterminacji, Focus Historia Nr 6(75)/2013, ISSN2081-3085, cyt.: „Druga przyczyna [czystek etnicznych – przyp. autor] to wyznawana przez członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – frakcji Bandery (OUN-B) radykalna ideologia nacjonalistyczna – bliska lub wręcz tożsama z faszyzmem”.