„Gros państw, które konwencjonalnie wkłada się w ramy systemu prezydenckiego bądź co najmniej półprezydenckiego, w rzeczywistości nie spełnia założeń ani jednego, ani drugiego systemu i w praktyce wychodzi poza skalę tzw. konstytucyjnych systemów rządów właściwych dla ustroju demokratycznego. Dla tego rodzaju państw (których sporo jest w Afryce, Ameryce Łacińskiej albo na obszarach byłego ZSRR) przyjęło się określenie ustrojów neoprezydenckich (określanych również mianem neoprezydencjalizmów) bądź hiperprezydenckich (hiperprezydencjalizmów), ewentualnie ustrojów superprezydenckich. Ich wspólnym mianownikiem jest daleko idąca ekspozycja stanowiska ustrojowego prezydenta (głowy państwa), co stanowi asumpt do porównywania ich z klasycznym systemem prezydenckim lub półprezydenckim, przy jednoczesnym ignorowaniu lub tylko niekonsekwentnym przestrzeganiu innych założeń właściwych dla demokratycznych rozwiązań (w tym zwłaszcza formalnej zasady podziału władz oraz materialnej zasady pluralizmu politycznego). W efekcie, systemy tego rodzaju nie spełniają cech systemów demokratycznych i dlatego nie powinno się ich w ogóle uwzględniać, jeśli mówi się o właściwym systemie prezydenckim i innych rozwiązaniach zbliżonych do niego (nawet jeśli formalnie, np. w konstytucjach, systemy te definiowane są jako np. prezydenckie, czego dowodzi casus Kazachstanu wprost określonego w konstytucji jako ustrój prezydencki)”. Jarosław Szymanek. Legislatywa i egzekutywa w prezydenckich i półprezydenckich systemach rządów. „Przegląd Sejmowy”. nr 1(38), s. 104, 2017.
Krzysztof Wasilewski: Rozliczanie piłsudczyków. tygodnikprzeglad.pl, 2012-10-08. [dostęp 2022-04-11].
Krzysztof Wasilewski: Zdrajcy czy realiści?. tygodnikprzeglad.pl, 2013-04-02. [dostęp 2022-02-12].
ug.edu.pl
prawo.ug.edu.pl
„Jaki system rządów wprowadzała konstytucja kwietniowa? Chyba należy przyjąć, że niekiedy spotykane określanie go jako zracjonalizowany parlamentarno-gabinetowy (formuła pół-prezydencka, czy prezydencko-parlamentarna), nie oddaje jednak istoty systemu opartego na omnipotencji głowy państwa. System parlamentarno-gabinetowy, nawet w postaci bardzo zmodyfikowanej poprzez silne wzmocnienie pozycji ustrojowej głowy państwa, zakłada jednak jakąś formę partnerstwa pomiędzy legislatywą a egzekutywą, a przede wszystkim nie podporządkowuje jednoznacznie jednej z nich drugiej. W przypadku konstytucji kwietniowej o jakimkolwiek partnerstwie mowy być nie może. Świadczą o tym zarówno zasady naczelne, jak i przepisy szczegółowe. W takiej sytuacji najbardziej sensownym wydaje się nazwanie systemu wprowadzonego przez konstytucję kwietniową mianem swoistego systemu prezydenckiego”.
przypis 35: „Nie można skądinąd przyznać racji L. Mażewskiemu, nota bene autorowi niezwykle ciekawych rozpraw historycznych i prawnych, w tym jednego z lepszych artykułów o konstytucji kwietniowej, który określił system rządów przez nią wprowadzonych jako prezydencjalną odmianę systemu parlamentarnego (L. Mażewski, Prezydencjalna odmiana systemu parlamentarnego w konstytucji kwietniowej, Studia Prawnicze 1984, nr 3-4)”.
przypis 36: „Swoistego, gdyż oczywiście nie prezydenckiego w rozumieniu ustroju USA i innych krajów demokratycznych o podobnym systemie rządów. Zob. charakterystykę systemu prezydenckiego np. w: A. Pułło, Ustroje państw współczesnych, Warszawa 2007”. Przemysław Kierończyk. W 80. rocznicę uchwalenia „konstytucji styczniowej”. Uwagi polemiczne. „Gdańskie Studia Prawnicze”. tom XXXI, s. 838, 2014.
KrystynaK.KerstenKrystynaK., Narodziny systemu władzy. Polska 1943 – 1948, Poznań: Kantor Wydawniczy SAWW, 1990, s. 108, ISBN 83-85066-09-8, OCLC834533924.